fbpx

9 komentarzy

  1. Małgorzata Ostrowska
    9 lutego, 2019 @ 9:43 am

    Moja karmienie chyba nikomu aż tak bardzo nie przeszkadzało. Starałam się jednak robić to na tyle dyskretnie by nie wywoływać nie potrzebnych burz. Po co. Zresztą, jest tyle teraz fajnych rozwiązań dla karmiących mam z których warto korzystać. Karmiłam 31 miesięcy.

    Reply

  2. natalia
    9 lutego, 2019 @ 11:26 am

    Jak ja karmiłam to mnie wręcz podziwiali 🙂 Mało tego ksiądz kiedyś nawet na kolędzie powiedział, że nie powinno być miejsc zakazanych i w kościele bez problemu też można wyjąć cyca ( powiedział to trochę delikatniej ) bo jak dziecko głodne- dziecko złe 🙂

    Reply

    • PUPINEK
      9 lutego, 2019 @ 7:10 pm

      Świetny ksiądz!!! Mam wrażenie, że to się zmienia, dużo się teraz o tym mówi, dużo kobiet karmi, ale nadal są miejsca w których to szokuje i ludzie, którym to przeszkadza 🙁

      Reply

  3. Agnieszka/Agumama
    10 lutego, 2019 @ 9:11 am

    Ja karmiłam synów z myślą, że jest to dla nich bezcenne źródło życia. Ale też karmiłam dość dyskretnie, nie miałam ochoty odkrywać więcej niż trzeba. Karmienie piersią to nie erotyka i fizjologia. Te dyskusje mnie irytują :/

    Reply

    • PUPINEK
      10 lutego, 2019 @ 10:38 am

      Ja myślę, że naprawdę mało jest mam które pokazują więcej niż trzeba 🙂

      Reply

  4. AllMyPassions
    10 lutego, 2019 @ 11:15 am

    No wspaniale to wszystko opisałaś!!! Ja też jestem na etapie kp i wstydzę się karmić publicznie.

    http://www.allmypassions.pl

    Reply

    • PUPINEK
      11 lutego, 2019 @ 6:29 am

      Ten wpis powstał jakiś czas temu. Teraz młody ma rok, wygląda gabarytowo na dwulatka i to dopiero jest stres! Ludzie patrzą jak na ufo. A szczęście już rzadko je poza domem 🙈

      Reply

  5. swiat karinki
    10 lutego, 2019 @ 4:38 pm

    Ja nie karmiłam piersią swoich dzieci, nie było mi to dane. Ale mój mąż mówi, że mimo iż wie że to dla dziecka zdrowe, potrzebne to zawsze go peszy widok karmiącej kobiety 😛

    Reply

    • PUPINEK
      11 lutego, 2019 @ 6:23 am

      Peszenie rozumiem. Ja się nie gapie po prostu i zajmuje się sobą 🙂

      Reply

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *