Matko, daj sobie czas.

Nie zliczę ile razy miałam usiąść do tego tekstu. Ile razy miałam się zmobilizować, ale padałam na twarz, albo nie miałam weny, albo zdążyłam otworzyć laptopa i budził się mały….tak jak teraz. Nie pisałam od dłuższego czasu i miałam wyrzuty sumienia, sama sobie stwarzałam presję, przez co wpędzałam się w zły nastrój. Codziennie niedospana, niby […]

More